Z muffinami to jest tak, że często łapie mnie pokusa, by wypróbować nowy przepis… tak jak w przypadku serników zresztą… I choć muffiny, to żadne tam wykwintne ciastka, to jednak ich niezaprzeczalne zalety: szybkość i łatwość wykonania, skłaniają, by po raz kolejny wyciągnąć formę muffinkową i zakasać rękawy. I tak, w pół godziny, mamy smaczną, słodką przekąskę.
Cytuję za Evenką:
- 30 dag mąki
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szkl. cukru (można nieco więcej)
- 2 jajka
- 1 szkl. kwaśnej śmietany
- 1/3 szkl. oleju
- 25 dag jagód (świeżych lub mrożonych)
- ew. kilka kropli aromatu śmietankowego
Wszystkie składniki (oprócz jagód) dokładnie wymieszać łyżką. Dodać jagody i jeszcze raz delikatnie wymieszać. Nakładać do foremek muffinkowych i piec 20 - 25 minut w temp. 200 st.C. (sprawdzić patyczkiem).
1 komentarz:
Moja rodzina uwielbia muffinki :) ale ze nie mam foremek do nich, to pieczemy jak przypadkiem kupię jednorazowe papierowe formy :) muszę w końcu zainwestować w takie silikonowe :)
Prześlij komentarz