wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

 
 
Wszystkim zaglądającym na mojego bloga, chciałabym złożyć serdeczne życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Niech ten czas upłynie Wam w spokojnej, radosnej atmosferze pełnej ciepła i bliskości. Wesołych Świąt! :)

niedziela, 22 grudnia 2013

Pierniczki Rudolfy

DSC_0320

Z zamiarem zrobienia tych pierniczków nosiłam się trzy lata… i w końcu się udało. Ciastka wyszły twarde, słodkie w sam raz, lekko korzenne i cytrusowe. Nuta czekoladowa nie jest tu dominująca. Niby nic spektakularnego, ale jakoś tak chętnie się sięga po następną sztukę;). Jednak przygotowując te pierniczki kierowałam się głównie, nie smakiem, a wyglądem. Pierniczki zrobiłam z myślą o klasowej wigilijce syna, a więc miały być dedykowane dzieciom, i z tego co wiem, raczej się spodobały:).

Z surowym ciastem pracowało się całkiem nieźle. Ozdabianie, też nie było taką znowu ciężką pracą, aczkolwiek mozolną i wymagająca trochę wyczucia. Jeśli ktoś ma w domu dzieci i dysponuje czasem, to szczerze polecam spróbować zabawy z Rudolfami.

  • 3 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki kakao
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2,5 łyżki przyprawy korzennej do piernika (najlepiej domowej)
  • skórka otarta z 2 pomarańczy
  • 180 g masła
  • 1 jajko
  • 3/4 szklanki melasy (dałam mieszaniny melasy karobowej i miodu)
  • 65 g gorzkiej czekolady

dekoracja:

  • białko
  • kopiata szklanka cukru pudru
  • 50 g gorzkiej czekolady
  • małe precelki
  • duża paczka cukierków typu m&m bez orzeszków, potrzebne będą tylko czerwone ewentualnie brązowe
  • 2-3 strzykawki (zwykłe z apteki) o pojemności 10- 15 ml lub silikonowy pisak do dekorowania

Mąkę pszenną, kakao, cukier puder, sodę i przyprawę korzenną wymieszać i przesiać.

W garnuszku podgrzać masło, melasę, czekoladę. Mieszając doprowadzić do  rozpuszczenia i połączenia składników. Odstawić do przestudzenia.

Do suchych, przesianych składników wbić jajko, dodać rozpuszczoną, lekko ciepłą mieszankę, skórkę z pomarańczy i zmiksować. Powstałą masę, zawinąć szczelnie folią spożywczą i odłożyć do lodówki na 1 - 2 godziny (lub dłużej). Masa musi trochę stężeć, lecz pozostawiona zbyt długo w lodówce, stanie się twarda i trudna do rozwałkowania. Wówczas należy odłożyć ją na trochę w temperaturze pokojowej, by zmiękła.

Po schłodzeniu ciasto partiami wałkować na grubość około 3 – 5 mm. Wykrawać serca, układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180ºC przez 10 - 12 minut (piekłam 10-11). Wystudzić na kratce.

W misce ucierać łyżką cukier puder z białkiem aż do uzyskania białej jedwabistej masy. być może będzie trzeba dodać trochę cukru pudru. Do części lukru dodać trochę kakao i rozmieszać. Wykałaczką smarować od spodu połowę precelka i przyklejać posmarowaną częścią do piernika po obu stronach, tworząc rogi. Następnie biały lukier (być może trzeba będzie go wymieszać, by rozetrzeć lekko skrzepniętą powłoczkę, która utworzyła się na powierzchni) nabierać strzykawką i wyciskać ostrożnie 2 krople - oczy renifera.

Czerwony groszek należy posmarować brązowym lukrem i przyklejać pod oczami. Gdy białe krople zaschną, kolejną strzykawką nabieramy stopioną wcześniej w kąpieli wodnej czekoladę i robimy nią malutkie kropki na “oczkach”. Zostawiamy wszystko do wyschnięcia. Można przechowywać w zamkniętym pojemniku, oddzielone od siebie warstwami papieru do pieczenia.

Źródło: Moje Wypieki

DSC_0329

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Batoniki owsiane

DSC_0121

Batoniki owsiane to pożywna słodka przekąska pełna nasion i bakalii. Bazę stanowią płatki owsiane i mleko słodzone zagęszczone, do tego można wrzucić ulubione dodatki. U mnie były to orzechy laskowe, płatki migdałowe, żurawina, morele, wiórki kokosowe oraz nasiona słonecznika, sezamu i dyni. Większość suchych składników, poza owocami wcześniej podprażyłam na suchej patelni, by pogłębić ich smak. Takie słodycze, są nie tylko smaczne ale i proste w wykonaniu. Po wymieszaniu, trzeba je “ugładzić” w formie i upiec. Co ciekawsze, mnie bardziej przypadły do gustu w wersji przed pieczeniem, kiedy to smak słodzonego mleka był wyraźniejszy. Przepis oryginalny pochodzi od Nigelli Lawson.

  • 250 g płatków owsianych (użyłam zwykłych)
  • puszka mleka zagęszczonego słodzonego
  • kilka łyżek nasion dyni
  • kilka łyżek nasion słonecznika
  • kilka łyżek nasion sezamu
  • kilka łyżek wiórków kokosowych
  • 2/3 szklanki suszonej żurawiny
  • kilka drobno posiekanych suszonych moreli
  • 3/4 szklani orzechów laskowych posiekanych
  • 50 g płatków migdałowych

Płatki owsiane prażymy do zezłocenia na suchej patelni, często mieszając, by się nie przypaliły. Do dużej miski wsypujemy płatki,  orzechy laskowe, żurawinę i morele. Następnie podprażamy płatki migdałowe i dodajemy do miski. Potem lekko podpiekamy na patelni ziarna dyni i słonecznika, na końcu podgrzewamy sezam i wiórki kokosowe aż staną się lekko złote. Gdy wszystkie składniki suche znajdą się w misce, wlewamy mleko i starannie mieszamy wszystko. Wszystkie składniki powinny być oblepione mlekiem.

Formę o wymiarach 25x35 cm wykładamy papierem do pieczenia i dajemy do niej masę owsiano-bakaliową. Wyrównujemy łyżką lub rękami, lekko dociskając. Pieczemy około godziny w temperaturze 130 stopni C. Po upieczeniu zostawiamy w formie 15 minut, następnie kroimy w prostokąty ostrym nożem. Przechowujemy w zamkniętym pudełku, oddzielone od siebie papierem do pieczenia.

DSC_0107

sobota, 30 listopada 2013

Czekoladowy sernik bez pieczenia

DSC_0009 copy

Sernik z przepisu brytyjskiej gwiazdy programów kulinarnych, sympatycznej Lorraine Pascale.

Banalnie prosty i szybki w przygotowaniu, bez dodatku jajek. Ma delikatną, kremową konsystencję przypominającą mus, bardzo czekoladowy i chyba trochę za słodki. Osobiście wolę serniki pieczone, ale chciałam wypróbować ten przepis, wyszedł smaczny, więc czemuż by nie zamieścić go na blogu?…

  • 200 g ciastek typu digestive
  • 50 g stopionego  lub bardzo miękkiego masła
  • 500 g kremowego serka na serniki
  • 250 g mascarpone
  • 2 łyżki cukru pudru (myślę, że warto pominąć i dodać ewentualnie po przygotowaniu masy serowo-czekoladowej, jeśli będzie za mało słodki)
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 300 g mlecznej czekolady

Ciastka kruszymy wałkiem lub w blenderze. Mieszamy ze stopionym masłem. Na spodzie tortownicy o średnicy 20-21 cm kładziemy krążek papieru do pieczenia. Powstałą masą wylepiamy dno formy i wstawiamy do lodówki.

Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. 1/4 odkładamy na polewę.

Serek i mascarpone miksujemy z cukrem pudrem i łączymy z pozostałą ilością stopionej czekolady (czyli 3/4). Masę serową wykładamy na spód ciasteczkowy, wygładzamy i polewamy odłożoną częścią płynnej czekolady. Wstawiamy do lodówki do stężenia na co najmniej parę godzin.

DSC_0019

poniedziałek, 25 listopada 2013

Jesienna Pavlova

DSC_0119

Pavlova najlepiej smakuje ze świeżymi malinami lub truskawkami… to jeden z najpyszniejszych deserów/ciast? na świecie. Krucha skorupka bezy kryjąca piankowe i delikatne wnętrze, do tego bita śmietana i owoce. Kwintesencja lata… We wrześniu zrobiłam inną, taką jesienną wersję, która wyszła również niczego sobie. Beza z cynamonową śmietanką, prażonymi płatkami migdałów i musem śliwkowym stworzyła całkiem udane połączenie.

beza:

  • 6 białek
  • 300 g drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru
  • 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (lub ziemniaczanej)
  • 1 łyżeczka białego octu winnego (lub soku z cytryny)

dekoracja:

  • 500 ml śmietanki kremówki (lub mniej)
  • 2-3 łyżki cukru pudru (można zrezygnować z cukru do śmietany)
  • 2 fixy do ubijania śmietany
  • cynamon (około łyżeczki lub do smaku)
  • 50-100g płatków migdałowych
  • kilka słodkich, dojrzałych śliwek + ewentualnie cukier do smaku

Białka ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać porcjami cukier, ubijając przez cały czas. Na koniec, gdy piana będzie błyszcząca i bardzo gęsta, dodać łyżeczkę skrobi i łyżeczkę octu. Zmiksować.

Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Na papierze narysować okrąg o średnicy dwudziestu kilku centymetrów. Wyłożyć na niego bezę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC  i po 5 minutach zmniejszyć temperaturę do 150ºC. Piec półtorej godziny.

Studzić w uchylonym piekarniku. Płatki migdałowe podprażyć delikatnie na suchej patelni do uzyskania złotego koloru. Uważać, by ich nie przypalić. Gotowe przesypać na talerz i zostawić do ostygnięcia.

Śliwki wypestkować, pokroić na drobne kawałki i chwilkę podgotować w rondelku z  1-2 łyżkami wody. Dodać cukier do smaku, gdy się rozpuści, zmiksować całość blenderem. Ostudzić.

Schłodzoną śmietanę ubić lekko. Dodać fixy zmieszane z cukrem pudrem i ubijać do uzyskania puszystej masy. Wymieszać z cynamonem.

Wystudzoną bezę położyć na paterze dnem do góry, delikatnie zerwać papier. Udekorować śmietaną i płatkami migdałowymi. Serwować z paroma kroplami musu śliwkowego.

Przepis na bezę ze strony Moje wypieki.

DSC_0127

DSC_0106

piątek, 8 listopada 2013

Tarta z figami i ricottą

DSC_0047

Tartę tę upiekłam jeszcze we wrześniu, skuszona figami ze sklepu.  zamierzałam spożytkować je w tarataletkach z kozim serkiem … Miało być wytrawnie, a skończyło się na słodkim wypieku.

No i cóż? Smak fig jakoś mnie nie zachwycił, mojego męża tym bardziej, a dziecko nawet nie chciało tknąć palcem tego specjału (jak zresztą większości ciast z owocami). Sądzę, że to wina konkretnych owoców. Moje były jakieś mało soczyste i nie tak aromatyczne i słodkie, jakbym się tego spodziewała.

Tarta ta jest właściwe delikatnym sernikiem na kruchym spodzie, całkiem przyjemnym, tylko te figi… ;)

spód:

  • 250 g mąki orkiszowej lub pszennej
  • 1 jajko
  • 50 g cukru
  • 120g masła

nadzienie:

  • 500g sera ricotta
  • 1/2  szklanki cukru pudru
  • 3 jajka
  • cytryna
  • 6 świeżych fig

Z mąki, masła, jajka i cukru zagnieść ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię i schować do lodówki na pół godziny. Schłodzone ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (dolny powinien mieć średnicę dna formy na tartę, u mnie 28 cm). Przełożyć do formy i wylepić brzegi ciastem, ponakłuwać widelcem. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez około 20 minut lub do lekkiego zrumienienia.

W misce utrzeć ricottę z cukrem i jajkami. Dodać skórkę startą z cytryny oraz sok, zmiksować.
Masę wylać na upieczony spód, na wierzchu ułożyć figi pokrojone na 3 części i wstawić do piekarnika na około pół godziny.

DSC_0050

Inspiracja: Dorota Smakuje

czwartek, 24 października 2013

Krem z kukurydzy

DSC_0093

Żółciutki krem z kukurydzy. Lekko słodki i pikantny. Prosty do zrobienia.

  • 3 kolby kukurydzy
  • cebula
  • masło
  • 2-3 ząbki czosnku
  • papryczka chili (może być pół w zależności od wielkości oraz preferencji)
  • około 3 szklanki bulionu
  • mała puszka mleczka kokosowego lub 100-150 ml śmietanki kremówki
  • 1/2 łyżeczki kurkumy

Cebulę siekamy w kostkę i smażymy na maśle do zeszklenia. Dodajemy pokrojoną drobno papryczkę chili i przeciśnięty przez praskę czosnek. Z kukurydzy ścinamy nożem ziarna i dodajemy do cebuli. Chwilę wszystko dusimy. Wlewamy bulion, wsypujemy kurkumę i gotujemy do miękkości warzyw. Na koniec łączymy z mleczkiem kokosowym lub śmietanką i miksujemy. Doprawiamy do smaku.

wtorek, 15 października 2013

Krem z dyni i słodkich ziemniaków

IMG_2223Pyszna aromatyczna zupa w jesiennych barwach. Lubię zarówno dynię jak i bataty za ich radosne, słoneczne kolory no i oczywiście możliwości przetwórcze.

Zupa ta jest dość słodka przełamana nieco ostrością czosnku i papryczki chili. Dla wzbogacenia smaku  można dodać do niej  trochę curry w proszku.

  • duży batat – około 350 g
  • około 500 – 700 g oczyszczonej dyni
  • średnia cebula lub 5 szalotek
  • 5 ząbków czosnku
  • mała ostra papryczka bez nasion
  • 850 ml bulionu drobiowego
  • 125 ml szklanki słodkiej śmietanki
  • masło klarowane lub olej kokosowy do smażenia
  • łyżeczka curry w proszku (niekoniecznie)
  • sól, pieprz do smaku

W głębokim rondlu topimy łyżkę masła lub oleju. Cebulę drobno siekamy i wrzucamy do rondla, smażymy do zeszklenia na małym ogniu. Gdy cebula będzie miękka, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i pokrojoną papryczkę.  Batata i dynię kroimy w kostkę, dodajemy do rondla, mieszamy i chwilę wszystko smażymy. Warzywa zalewamy bulionem i gotujemy do miękkości. Gdy będą ugotowane, doprawiamy solą i pieprzem oraz ewentualnie curry. Na koniec łączymy ze śmietanką. Trochę śmietanki zostawiamy na zrobienie esów floresów już na talerzu.

Inspiracją zaczerpnięta z książki Carole Clements: Zupy

IMG_2228

środa, 2 października 2013

Bułki z płatkami owsianymi i siemieniem lnianym

DSC_0150

Smaczne, miękkie i wilgotne bułeczki z przewagą mąki orkiszowej ze “zdrowymi” dodatkami… Jak się zastanowić, z tą zdrowotnością to różnie bywa, bo co dla jednych jest uosobieniem wszelakich  żywnościowych zalet, dla innych stanowi wcielenie zła… Czy ziarna zbóż są dla ludzi dobrym pożywieniem, czy może mięso i tłuszcze nasycone? Produkty nabiałowe są trucizną czy raczej wartościowym pokarmem? Jak jeść?…Zgodnie z grupą krwi, dietą paleo, Kwaśniewskiego, Dunkana, Montignaca, wedle zaleceń chińskiej Kuchni Pięciu Przemian a może przejść na weganizm? Tak sobie czytam o różnych formach “zdrowego” odżywiania, o wszystkich tych “jedynie słusznych” zaleceniach, tezach popartych przez autorytety naukowe i rozliczne… wzajemnie się wykluczające badania… i wiem, że nic nie wiem….

Wracając jednak do bułek, które czy są zdrowe czy nie, to, niemniej, jednak smaczne i by je upiec należy przygotować:

  • pół szklanki płatków owsianych + do posypania kilka łyżek
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżka masła
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 1 szklanka wrzącej wody
  • 1 czubata łyżeczka drożdży suchych lub 15 g drożdży świeżych
  • 1 łyżeczka cukru
  • 3 łyżki letniej wody
  • 5  łyżek zmielonego siemienia lnianego*
  • 1 1/2 szklanki mąki orkiszowej razowej
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • do posmarowania: 1 białko roztrzepane

W dużej misce zalać płatki, miód, masło i sól wrzącą wodą, dobrze wymieszać i odstawić do wystygnięcia.

Drożdże i cukier rozpuścić w letniej wodzie, dostawić na 10 minut pod przykryciem. Następnie dodać do miski z płatkami, wsypać siemię lniane i dobrze wymieszać. Dodać mąkę razową i pszenną i zagnieść ciasto.
Przełożyć do lekko natłuszczonej miski, przykryć ściereczką i poczekać do podwojenia objętości. Wyrośnięte ciasto, chwilkę wyrobić na podsypanej mąką stolnicy.
Ciasto podzielić na 12 równych części. Z każdej uformować bułeczkę. Ułożyć na blaszce, pozostawić pod przykryciem około 30 minut, do napuszenia. Przed samym pieczeniem bułeczki posmarować białkiem i posypać płatkami.
Piec w temperaturze 200 st. C przez około 15 - 20 minut, aż będą ładnie zarumienione. Wystudzić na kratce.

* siemię najlepiej kupować w ziarnach i zemleć tuż przed wykorzystaniem

Źródło (z drobnymi modyfikacjami): Moje Wypieki

DSC_0154

wtorek, 24 września 2013

Ucierane ciasto ze śliwkami

DSC_0118

Ciasto ucierane ze śliwkami, zwyczajne, tradycyjne i smaczne. W oryginalnym przepisie miało jeszcze kruszonkę, którą sobie darowałam i po prostu oprószyłam upieczony placek cukrem pudrem.

Źródło: blog Słodkie fantazje

  • 250 g masła
  • 150 g cukru pudru
  • 4 duże jajka
  • 210 g mąki pszenne tortowej
  • 90 g mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2-3 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
  • 500 g śliwek węgierek

Śliwki myjemy, osuszamy i kroimy na połówki.

Masło miksujemy z cukrem na puszystą masę, dodajemy jajko i dalej ucieramy. Po chwili dodajemy kolejne jajko i po zmiksowaniu wsypujemy 1/3 części mąki zmieszanej z proszkiem, miksujemy. Czynności powtarzamy do zużycia jajek i mąki. Na końcu łączymy ze śmietaną i chwilę jeszcze ubijamy.

Masę wlewamy do formy o wymiarach 20 x30 cm wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia. Na cieście układamy połówki śliwek skórką do dołu. Pieczemy około 50 minut w temperaturze 180 stopni C (do suchego patyczka).

 

DSC_0120

poniedziałek, 16 września 2013

Mleczna tarta ze świeżymi owocami

DSC_0106

Tatrę tę zobaczyłam na Kwestii Smaku w zeszłym roku. Upiekłam niebawem i oczywiście, jak sądziłam, była pyszna! Nadzienie na bazie mleka skondensowanego słodzonego jest delikatne i smakuje wspaniale ze świeżymi owocami, zwłaszcza z malinami. Ja zwiększyłam ilość masy i zrobiłam inny spód. Polecam na zakończenie sezonu malinowego!

ciasto:

  • 200 g mąki (użyłam orkiszowej)
  • 3 łyżki zarodków pszennych (można zastąpić 2 łyżkami mąki lub otrębów)
  • 110 g masła schłodzonego
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 2 żółtka

nadzienie:

  • 250 g serka mascarpone
  • 200 g śmietanki słodkiej 36 % z Piątnicy*
  • puszka mleka słodzonego skondensowanego
  • 4 średniej wielkości jajka
  • maliny, borówki amerykańskie, jeżyny (mogą być też truskawki)
  • cukier puder do oprószenia

Zmieszać mąkę z cukrem i zarodkami pszennymi, dodać masło i posiekać nożem na mniejsze kawałki. Porozcierać palcami masło z mąką, by powstały okruszki, dodać żółtka. Wyrobić szybko ciasto, gdyby było zbyt sypkie, dodać łyżkę wody, gdyby zbyt lepkie, troszkę mąki. Z ciasta uformować kulę, spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i włożyć na 20 minut do lodówki.

Schłodzone ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Przełożyć do formy na tarty o średnicy około 28 cm, odkleić delikatnie zewnętrzny kawałek papieru, spód ponakłuwać widelcem, brzegi wylepić ciastem. Położyć znów papier na cieście i wysypać na to suchą fasolę/ groch lub kulki ceramiczne. Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni C. Usunąć papier i obciążenie i piec dalej jeszcze kilka minut do lekkiego zrumienienia.

W czasie, gdy spód będzie w piekarniku, należy przygotować nadzienie. Mascarpone zmiksować, dodać mleko słodzone oraz śmietankę i zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Masę wylać na podpieczony spód i wstawić do piekarnika na pierwszy od dołu poziom na około 40 – 50 minut. Gdyby wierzch zaczął się przypiekać należy poziom wyżej wstawić dużą blaszkę, by osłoniła tartę. Nie można przykrywać ciasta folią aluminiową czy papierem, gdyż mogą się przykleić do kremu…

Gdy masa się zetnie na środku i będzie niczym stężała galaretka, należy wyjąć ciasto z piekarnika. Pozostawić na 20 – 30 minut do lekkiego ostudzenia i następnie wyłożyć na ciasto owoce i oprószyć lekko cukrem pudrem. Można serwować zaraz po ostudzeniu.

* Musi być ta konkretna śmietanka, gdyż jest gęsta i jednocześnie słodka. W razie braku, lepiej użyć serka mascarpone, nie zaś innej śmietanki o rzadkiej konsystencji.

DSC_0153

czwartek, 12 września 2013

Maliny w słoiku

DSC_0132

Te przetwory to skutek spontanicznego pomysłu na zagospodarowanie malin z działki mojej Teściowej. Zamierzam dodawać je do gorącej herbaty zimową (cóż…) porą lub do kaszki manny czy budyniu i tak spożywając, marzyć o kolejnym lecie…

Z racji, że dopiero raczkuję w temacie przetwórstwa owocowo-warzywnego, nie obyło się bez komplikacji podczas produkcji hmm… Malin w słoiku. Nie wiem czy tak się to powinno robić, ale ja po prostu układałam maliny w słoiczku, trochę je ugniatałam i posypywałam cukrem i tak warstwa po warstwie. Potem próbowałam zapasteryzować je gotując w wodzie, a gdy sie nie powiodło, zapiekając w piekarniku.  I ten drugi sposób okazał się skuteczniejszy i  w sumie wygodniejszy…  Czy moje zabiegi tradycyjnego utrwalania żywności sie udały… okaże się za parę miesięcy.

  • Maliny
  • cukier

W czystych słoiczkach o pojemności 200 –300 ml układać warstwę malin, lekko zgnieść je łyżką i posypać płaską łyżką cukru. Czynność powtarzać aż do wypełnienia słoika (należy zostawić wolne około 1 cm od góry). Słoiki lekko zakręcić, ustawić na blaszce i włożyć do piekarnika na pierwszy od dołu poziom. Temperaturę włączyć na 130 stopni C  i pasteryzować maliny przez 40 minut. Następnie słoiki ostrożnie wyjąć, dokręcić zakrętki używając rękawic i ścierki. Zostawić do ostygnięcia. Wieczko powinno być wklęsłe i nie uginać się podczas naciskania palcem. Jeśli się tak nie dzieje, to czynności pasteryzowania należy powtórzyć.

wtorek, 10 września 2013

Tarta migdałowa ze śliwkami

DSC_0087

Znów sprawdzone połączenie śliwek z migdałami, tym razem w tarcie. Kruchy spód, wilgotne słodkie nadzienie i kwaskowate owoce.  Smaczne zarówno na ciepło jak i po ostudzeniu. Pomysł zaczerpnięty z książki Desery, wydawnictwo Parragon.

ciasto:

  • 200 g mąki
  • 120 g masła
  • żółtko
  • łyżka cukru pudru

nadzienie:

  • 200 g zmielonych migdałów bez skórki
  • 2 jajka
  • 180 g cukru
  • 100 g stopionego masła
  • 2 łyżki brandy
  • kilka kropli aromatu migdałowego (opcjonalnie)
  • śliwki

Zmieszać mąkę z cukrem, dodać masło i żółtko. Wyrobić szybko ciasto, gdyby było zbyt sypkie, dodać łyżkę wody. Z ciasta uformować kulę, spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i włożyć na pół godziny do lodówki.

Śliwki umyć, osuszyć , wypestkować i pokroić na polówki.


Ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Przełożyć do formy na tarty o średnicy około 28 cm, odkleić delikatnie zewnętrzny kawałek papieru, spód ponakłuwać widelcem, brzegi wylepić ciastem. Położyć znów papier na cieście i wysypać na to suchą fasolę/ groch lub kulki ceramiczne.  Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni C. Usunąć papier i obciążenie i piec dalej jeszcze kilka minut do lekkiego zrumienienia.

W czasie, gdy spód będzie w piekarniku, należy przygotować nadzienie. Jajka miksować z cukrem przez parę chwil, dodać migdały, stopione masło oraz brandy i wszystko zmiksować do połączenia składników. Masę wylać na podpieczony spód, ułożyć śliwki skórka do dołu i wstawić do piekarnika na około 40 minut.

Gdy masa się zetnie i lekko zrumieni, wyjąć ciasto z piekarnika. Gdyby zbyt szybko się przypiekała, należy tratę przykryć luźno papierem do pieczenia lub folia aluminiową.

DSC_0079

czwartek, 29 sierpnia 2013

Mleczny sernik z borówką amerykańską

DSC_0061

Mleczny sernik o kremowej konsystencji z dodatkiem borówek amerykańskich. Jego wykonanie nie nastręcza zbyt wiele trudności ani wysiłku.

  • 700 g sera śmietankowego na serniki (Piątnica, dr Oetker, President) lub tłustego twarogu trzykrotnie zmielonego
  • 4 jaja
  • puszka mleka zagęszczonego słodzonego
  • łyżka mąki ziemniaczanej
  • kubek śmietany 36 % z Piątnicy
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 250 g borówki amerykańskiej
  • 180 g ciastek kruchych lub herbatników

Dno tortownicy o średnicy 20- 22 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciastka kruszymy wałkiem lub malakserem i wylepiamy nimi spód formy.

W misce mikserem mieszamy ser, mleko skondensowane (zostawiamy 3 łyżki do polewy śmietankowej!), jajka i mąkę ziemniaczaną. Masę przelewamy ostrożnie na spód ciasteczkowy. Ja robię to w ten sposób: nad rozkruszonymi ciastkami umieszczam łyżkę i na nią delikatnie wlewam masę. Dzięki temu okruszki nie zmieszają sie z masą. Na wierzch sernika układamy borówki.

Sernik pieczemy w temperaturze 170 stopni C przez około godzinę – do stężenia masy na środku. Wyjmujemy z piekarnika i jeśli się wybrzuszył, zostawiamy parę minut, by powierzchnia się wyrównała.

Śmietanę mieszamy z resztą mleka słodzonego i polewamy nią wierzch sernika. Wstawiamy znów do piekarnika i pieczemy około 15 do ścięcia sie polewy.

Przechowujemy w lodówce.

DSC_0064

DSC_0056

środa, 21 sierpnia 2013

Muffiny z porzeczkami i kremem

DSC_0011

Mam słabość do czerwonych porzeczek… Jak banalnie by to nie zabrzmiało, uważam, że są piękne i urocze niczym małe rubiny… Pomimo ich niezaprzeczalnej urody nie cieszą się zbytnią popularnością i w sezonie ustępują miejsca innym owocom.

Oto przepis na szybki i efektowny deser z wykorzystaniem porzeczek. Ciasto robi sie błyskawicznie, wiadomo, krótko piecze. Krem, to też kwestia wymieszania składników. Najwięcej zabawy zajmuje dekorowanie muffinów, ale chyba warto… :)

ciasto:

  • 250 g mąki

  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia

  • 100 g cukru

  • 80 ml oleju

  • 2 jajka

  • 250 g jogurtu naturalnego

  • około 1 1/2 szklanki porzeczek czerwonych

krem:

  • 250 g serka mascarpone
  • 100 g serka śmietankowego (Wieluń, President, itp., ma to być twarożek delikatny w smaku i o kremowej konsystencji)
  • 2 łyżki cukru pudru
  • łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)

W misce mieszamy jajka, cukier, olej i jogurt. Dodajemy mąkę z proszkiem i mieszamy do uzyskania spójnej konsystencji. Na koniec delikatnie łączymy ze szklanką oczyszczonych porzeczek.

Do formy na muffiny wkładamy papilotki i napełniamy je ciastem do wysokości 3/4 . Pieczemy 25 minut w temperaturze 180 stopni C.

Składniki kremu mieszamy łyżką lub mikserem. Nakładamy do szprycki lub rożka cukierniczego z papieru/ folii/ materiału i dekorujemy ostudzone muffiny. Wierzch posypujemy pozostałymi porzeczkami.

Przepis na muffiny pochodzi z tej strony, zaś krem jest mojego pomysłu.

DSC_0007

DSC_0008

piątek, 16 sierpnia 2013

Ciasto z malinami i borówkami

IMG_4970

Smaczne, wilgotne ciasto z malinami i borówkami amerykańskimi. Niby zwyczajne jogurtowe z owocami, ale całkiem miło się je zjadało. Żółty kolor zawdzięcza dodatkowi zarodków pszennych - kopalni witamin i mikroelementów. Przepis znalazłam na stronie Lawendowy Dom.

  • 100 g mąki pszennej
  • 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 20 g zarodków pszennych
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1  1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 jajka
  • 120 g cukru
  • 80 g roztopionego masła
  • 150 ml naturalnego jogurtu
  • około 300 g owoców jagodowych

Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Do masy dodać masło i jogurt oraz stopniowo oba rodzaje mąki wymieszanej z proszkiem i sodą, delikatnie wymieszać. Na końcu dodać owoce. Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką formy keksowej. Piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni C około 50 minut. Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

IMG_4974

środa, 10 lipca 2013

Młoda kapusta zasmażana

DSC_0020

Latem królują warzywa i szybkie, nieskomplikowane potrawy.  W końcu, kto by chciał stać długo przy garach, gdy piękna pogoda za oknem…

Kapusta dobra jest przez okrągły rok, jednak młoda, smakuje najlepiej. Świeżutka, chrupiąca młoda kapusta w surówkach, słodkawym kapuśniaku czy rożnych zasmażanych wersjach. Świetnie komponuje się z koperkiem, marchewką, ziemniakami… i pieczywem.

  • 1-2 młode kapusty( w zależności od wielkości)
  • 3 cebule
  • 2 kopiate łyżki masła
  • 2 kopiate łyżki mąki
  • 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • koperek
  • sól, pieprz

Cebulę kroję w kostkę i podsmażam na 1 łyżce masła – ma się zeszklić raczej niż zrumienić. Kapustę szatkuję dość drobno i dodaję do cebuli, chwilę razem duszę. Zalewam taką ilością wody, by przykryła warzywa i duszę na wolnym ogniu pod przykryciem do miękkości kapusty. Woda nie może zupełnie wyparować, jeśli tak się stanie, należy ją uzupełnić, ale w mniejszej ilości niż było na początku.

Na patelni roztapiam pozostałą ilość masła i dodaję mąkę. Chwilę smażę, następnie dodaję chochelkę wody z kapusty i energicznie mieszam, by rozbić powstające kluski. Powinien powstać gęsty sos bez grud, który dodaję do kapusty i mieszam, by dobrze rozprowadził się w wywarze. Chwilę gotuję i doprawiam solą i pieprzem do smaku. Teraz można dodać  posiekany koperek w dowolnej ilości (od 1 do kilku łyżek) i koncentrat pomidorowy, jeśli ktoś chce uzyskać nieco winniejszy smak.

poniedziałek, 8 lipca 2013

Jogurtowe ciasto z truskawkami

DSC_0012Robiłam w tym roku inne ciasto jogurtowe i klapa… choć przepis pochodził ze sprawdzonego bloga kulinarnego i ściśle stosowałam się do wytycznych, nie udało mi się uniknąć zakalca… Cóż ten typ tak ma ;) i ucierane ciasta to ryzykowny temat, raz wyjdą, innym razem nie…

To ciasto wyglądało kusząco na zdjęciach, przepis wydawał się nieskomplikowany i niezbyt pracochłonny. Dołożyłam jedno jajko i pół łyżeczki proszku do pieczenia. Wyszedł smaczny, wilgotny placek… i co najważniejsze, bez zakalca.

  • 2 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki cukru
  • 4 jaja
  • 1 szklanka jogurtu greckiego
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2  łyżeczki sody
  • cukier waniliowy
  • truskawki
  • cukier puder

W misce mieszamy mąkę, oba rodzaje cukru, proszek do pieczenia i sodę. Dodajemy jogurt, olej, jaja, mieszamy krótko aż składniki połączą się.

Wylewamy do natłuszczonej i wysypanej bułką blaszki o wymiarach 25 x 35cm. Na wierzchu układamy truskawki.

Pieczemy około 50 minut w 180 st, pod koniec pieczenia sprawdzając patyczkiem czy ciasto jest już gotowe. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.

Przepis pochodzi z bloga Dorota Smakuje.

DSC_0006

czwartek, 20 czerwca 2013

Najpyszniejsze placki z białym serkiem

DSC_0169To zdecydowanie najsmaczniejsze placki jakie jadłam! Są delikatne, rozpływające się w ustach. W smaku przypominają skrzyżowanie biszkoptu z sernikiem waniliowym. Do tego parę plasterków truskawkowego i odrobina cukru pudru i mamy pyszne i lekkie śniadanie. Troszkę trzeba się przy nich napracować, smażenie wymaga nieco wprawy i czasu (należy smażyć na bardzo małym ogniu i pod przykryciem), ale efekt jest tego wart!

Przepis (nieco zmodyfikowany) znalazłam na tym blogu.

  • 4 jajka
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 200-250g serka śmietankowego bez soli i dodatków (dobre będą President lub Wieluń)
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 4 kopiate łyżki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • masło klarowane lub olej do smażenia

Żółtka zmiksować z łyżką cukru waniliowego i 1/2 łyżki cukru pudru. Następnie dodać serek i znów zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę, dodać półtorej łyżki cukru pudru i dalej ubijać parę chwil. Do piany z białek dodać twarożek z żółtkami i krótko zmiksować lub delikatnie wymieszać łyżką. Na koniec dodać przesianą mąkę z proszkiem i  wymieszać do połączenia składników.

Patelnię z nieprzywierającą powłoką  rozgrzać niezbyt mocno i posmarować niewielką ilością klarowanego masła lub oleju. Nakładać po łyżce ciasta, trochę je rozsmarowując. Smażyć na bardzo małym ogniu pod przykryciem. Gdy wierzch lekko zmatowieje zaś spód będzie rumiany, ostrożnie przekładać placki na drugą stronę i chwilę smażyć. Ja smażę na dwóch patelniach, bo jest szybciej.

Podawać oprószone cukrem pudrem, ze świeżymi owocami, dżemem.  Nie należy przesadzać z dodatkami, by nie zdominowały delikatnego smaku placków.

DSC_0162

DSC_0174

czwartek, 13 czerwca 2013

Muffiny z rabarbarem

DSC_0257Tak sobie myślę, co złego jest w rabarbarze… No dobra, na surowo, to może kwaśny, twardy, niezjadliwy, ale ostatecznie nikt go w ten sposób nie konsumuje… Ale na przykład w takich muffinkach rabarbar stanowi ożywczy kwaskowy akcent przełamujący nieco mdłą słodycz ciasta.

Mnie rabarbarowe wypieki smakują i staram się przekonać do nich Małżonka… o zaprzyjaźnieniu się Syna z rabarbarem nawet nie marzę… Obaj panowie kręcą nosem na różowe łodygi. Młodszy nawet nie tknie żadnego wypieku z ich dodatkiem, straszy zje, ale w komentarzu słyszę, że “ciasto dobre, ale jeszcze lepsze byłoby bez rabarbaru”… No cóż… nikt nie jest doskonały;)

Przepis pochodzi z bloga Kulinarne Spotkania. U mnie bez kruszonki, ale za to z lekko podsmażonym rabarbarem.

  • 2 szklanki mąki
  • 2 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 250 ml mleka
  • 125 ml cukru + 2 łyżki do rabarbaru
  • cukier waniliowy
  • 110 ml oleju
  • 2 jajka
  • 2-3 łodygi rabarbaru

Umyty rabarbar kroimy na kawałki o grubości około 1 cm, wrzucamy na patelnię, posypujemy 2 łyżkami cukru i podsmażamy parę chwil. Gdy rabarbar lekko zmięknie i puści sok, zestawiamy z ognia. Musi być tylko delikatnie podduszony, a nie miękki i rozwalający się. Odsączamy z nadmiaru soku.

Mokre składniki mieszamy w misce, następnie wsypujemy suche, wszystko szybko mieszamy. Nakładamy łyżkę ciasta do papilotek umieszczonych w formie metalowej lub do silikonowych foremek. Dajemy 2-3 kawałki rabarbaru i znów ciasto, tak by foremki były wypełnione do 3/4 wysokości. Na koniec na każdej porcji układamy po kilka kawałków rabarbaru, lekko dociskając. Ja dałam tylko po 3 kawałki, ale to za mało. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 stopni C przez 25 minut. Sprawdzamy patyczkiem pod koniec pieczenia.

DSC_0246

wtorek, 11 czerwca 2013

Krem z białych szparagów, porów i selera naciowego

DSC_0047

Delikatna kremowa zupa składająca się z warzyw utrzymanych w podobnej tonacji kolorystycznej. Prosty skład- smaczny efekt.  Można ją zaserwować z grzankami czosnkowymi, serowymi albo okraszoną podsmażonym boczkiem lub szynką parmeńską.

  • pęczek białych szparagów
  • 3 jasne części pora
  • 3 łodygi selera naciowego
  • masło
  • bulion drobiowy lub woda
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/2 serka topionego
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa

Pory kroimy w talarki  i dusimy na maśle, uważając, by się nie przypaliły. Gdy zmiękną, dorzucamy seler naciowy pokrojony w półcentymetrowe plasterki i dalej dusimy pod przykryciem. Szparagi obieramy i kroimy na kawałki, wrzucamy do warzyw. Całość zalewamy bulionem lub wodą, tak by warzywa były przykryte. Gotujemy do miękkości. Na koniec dodajemy mleko i serek topiony, mieszamy aż się rozpuści. Doprawiamy solą, pieprzem i ewentualnie gałką muszkatołową. Miksujemy do uzyskania kremowej konsystencji, uzupełniamy wrzątkiem, jeśli jest zbyt gęste.

DSC_0021

DSC_0043

piątek, 7 czerwca 2013

Szarlotka królewska

603754_469952706415072_1622376910_nLekka, smaczna szarlotka wielowarstwowa. Na biszkopcie mamy porcję musu jabłkowego z galaretką truskawkową, na to śmietankowy krem i czekolada. Przepis wyniosłam z domu rodzinnego, lecz nieco zmieniłam. Zamiast masy maślano-mlecznej zrobiłam wersję z mascarpone i bitą śmietaną. Ciasto musi spędzić kilka godzin w lodówce, by masy stężały. Najlepsze na drugi dzień.

Biszkopt:

  • 3 jajka
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 1/3 (50g) szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1/3 (50g) szklanki mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Mus jabłkowy:

  • słoik prażonych jabłek (900g)
  • galaretka truskawkowa lub pomarańczowa

Krem:

  • 250 g mascarpone
  • 250 ml zimnej śmietanki kremówki
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • śmietanfix
  • 100 g mlecznej czekolady
  • łyżeczka masła

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Wsypujemy 2/3 cukru pudru i dalej ubijamy aż piana stanie się błyszcząca i bardzo sztywna. Resztę cukru ucieramy z żółtkami, delikatnie dodajemy do piany i jeszcze chwilę ubijamy. Oba rodzaje mąki i proszek przesiewamy do miski i wsypujemy stopniowo do masy biszkoptowej, delikatnie mieszając łyżką. Ciasto wlewamy do formy 25cm x 35 cm wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy powierzchnię łyżką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni C przez około 25 minut. Po upieczeniu, biszkopt zostawiamy przez około 10 minut w formie, następnie delikatnie wyjmujemy, przewracamy do góry dnem, zdejmujemy papier do pieczenia ze spodu i zostawiamy do ostygnięcia.

Jabłka podgrzewamy w rondelku, gdy staną sie wrzące, wsypujemy galaretkę. Zestawiamy z ognia i intensywnie mieszamy do rozpuszczenia galaretki. Zostawiamy do wystudzenia.

chłodne jabłka przekładamy na biszkopt, wyrównujemy i wstawiamy do lodówki do stężenia (co może potrwać kilka godzin).

Śmietanę ubijamy mikserem, gdy trochę zgęstnieje, wsypujemy połowę cukru pudru zmieszanego z śmietanfixem i ubijamy do uzyskania puszystej i sztywnej piany. Mascarpone ubijamy z resztą cukru w drugiej misce aż osiągnie jednolitą konsystencję.  Do  mascarpone dodajemy po łyżce ubitej śmietany i delikatnie mieszamy. Krem wykładamy na warstwę jabłkową, wyrównujemy.

Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej z łyżeczką masła. Gdyby zaczęła sie warzyć, trzeba dodać łyżkę śmietanki kremówki i zamieszać, wówczas powinna wrócić do lejącej konsystencji. Studzimy, by czekolada miała temperaturę pokojową, ale była wciąż lejąca. Lukrujemy nią wierzch ciasta.

Szarlotkę najlepiej pokroić zanim polewa czekoladowa znów zastygnie, gdyż później może się łamać lub wgniatać w krem.

DSC_1185

Zdjęcie u góry: Joanna Mężyk

wtorek, 4 czerwca 2013

Kruche ciasto z rabarbarem i truskawkowym dżemem

DSC_0034

Ra-bam-bar! Ram-bar-bar! Ram-bam-bar!…

Skrycie marzyłam, by udało mi się wreszcie upiec ciasto z rabarbarem, w którym zachowa on swój cudny róż. W dotychczasowych wypiekach z dodatkiem kwaskowych łodyg, kolor tychże nabierał nijakiej cynamonowej barwy, co smakowi może nie szkodziło, ale psuło efekt wizualny. No i wreszcie, bingo! Jest!

Co by tu powiedzieć na temat tego ciasta?… Smaczne, klasyczne połączenie. Ciasto kruche, kwaśny rabarbar, maślana kruszonka i bonus w postaci truskawkowego akcentu. Czteroletnia córka mojej sąsiadki, po skosztowaniu kawałka, powiedziała: “Niezłe to ciasto z ziemniaczkami”, gdyż jasna kruszonka skojarzyła jej się z puree ;)

Przepis znaleziony na Moich Wypiekach

Ciasto:

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 180 g masła
  • 3 duże żółtka
  • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany (nie dałam)
  • około 1 kg rabarbaru
  • 6 łyżek cukru
  • 1/2 szklanki dżemu truskawkowego
  • łyżka tartej bułki

Kruszonka:

  • 180 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 120 g masła
  • opakowanie cukru waniliowego

Mąkę przesiać, połączyć z cukrem i proszkiem do pieczenia, dodać pokrojone na kawałki masło i pokruszyć palcami do uzyskania kruszonki. Następnie dodać żółtka i śmietanę, zagnieść szybko ciasto, uformować owalny placek*, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez co najmniej 30 minut.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 180ºC. Ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Przełożyć do formy o wymiarach 25x35 cm , spód ponakłuwać widelcem. Piec około 20 minut, aż będzie złociste, wyjąć z piekarnika i lekko wystudzić.

Rabarbar umyć, osuszyć, odciąć końcówki oraz część z liściem i pokroić na 1-2 cm kawałki. Rozgrzać suchą, dużą patelnię, wrzucić do niej rabarbar i posypać cukrem. Podgrzewać na dużym ogniu mieszając, aż rabarbar puści sok - około 2 - 3 minuty.

Przygotować kruszonkę: mąkę wymieszać z cukrem i cukrem waniliowym. Masło roztopić w rondelku i wsypać do niego suche składniki. Energicznie i porządnie wymieszać, by powstało kruszonkowe ciasto.

Przestudzony spód posmarować cienko dżemem, wyłożyć odsączony rabarbar, posypać łyżką tartej bułki i na końcu posypać pokruszoną kruszonką.

Piec około 30 - 40 minut w temperaturze 180ºC.

* Ciasto lepiej jest uformować w formie owalnego placka niż kuli, gdyż taki łatwiej będzie później rozwałkować

DSC_0032

DSC_0029

piątek, 24 maja 2013

Makaron ze szparagami i szynką parmeńską

DSC_1368 copy

Przepis na smaczny makaron z wykorzystaniem sezonowych szparagów i mrożonego groszku, który dobrze z nimi współgra. Do tego sos śmietankowy z dodatkiem żółtek, trochę czosnku, parmezanu i pyszne chrupki z szynki parmeńskiej. Danie to przygotowuję raczej “na oko”, mniej więcej trzymając się takich proporcji, by użyć 100 g makaronu oraz jedno żółtko i 50 ml śmietanki na osobę.

  • 100 g szynki parmeńskiej lub innej dojrzewającej
  • 2 ząbki czosnku
  • 150- 200 ml śmietanki 30 %
  • 4 żółtka
  • 1/2 szklanki startego parmezanu, pecorino itp.
  • pęczek zielonych szparagów
  • 1/3 szklanki mrożonego groszku (opcjonalnie)
  • sól, pieprz
  • makaron
  • Szynkę podsmażamy na patelni na niewielkiej ilości tłuszczu na chrupko. Odkładamy na talerz do wystudzenia. Kiedy wystygnie, kruszymy palcami na małe kawałeczki.

    W misce mieszamy żółtka ze śmietanką, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, pieprzem i parmezanem.

    Szparagi myjemy, oddzielamy zdrewniałe końcówki - trzymamy po kilka sztuki i łamiemy mniej więcej w 1/3 długości od końca, powinny same złamać się we właściwym miejscu. Odcinamy główki, resztę kroimy na kawałki dwucentymetrowe.

    W garnku zagotowujemy wodę na makaron, solimy, wrzucamy mrożony groszek i czekamy aż znów zacznie wrzeć. Dodajemy makaron, mieszamy, gdy zacznie sie gotować, dodajemy szparagi. Makaron gotujemy al dente przez około 7 minut. Na 2 minuty przed końcem, wrzucamy główki szparagów. Gotowy makaron z warzywami odcedzamy niezbyt skrupulatnie, troszkę wody może na nim zostać, co wpłynie korzystnie na konsystencję sosu. Makaron wrzucamy z powrotem do garnka i dodajemy sos śmietanowy. Dokładnie mieszamy, by cały sos pokrył makaron, chwilę trzymamy w garnku, by żółtka się dobrze ogrzały a ser roztopił.  Doprawiamy solą do smaku, jeśli jest konieczne, pamiętając jednak, że później dodamy szynkę parmeńską, która jest również słona. Potrawę przekładamy na talerze, okraszamy chrupkami z szynki parmeńskiej, możemy posypać startym parmezanem i świeżo zmielonym pieprzem.

    DSC_1378 copy