Moje pierwsze bułki… Udały się! Dość puszyste w środku, choć skórka wyszła mi trochę twarda (później zmiękła). Treściwe, takie domowe. Najsmaczniejsze z dżemem i masłem, choć można ich użyć również na kanapki z wędliną. Przepis pochodzi ze znakomitego bloga Moje wypieki
- 1 1/4 szklanki letniego mleka
- 7 g suszonych drożdży
- 1/4 szklanki cukru (dałam solidną łyżkę)
- 2 łyżki stopionego masła
- 1 jajko
- 3/4 łyżeczki soli
- 3 i 3/4 - 4 szklanki mąki pszennej chlebowej (użyłam mąki typ 850)
Dodatkowo:
- 1 łyżka roztopionego masła do smarowania bułeczek
Mleko lekko podgrzać, jajko roztrzepać, drożdże suche wymieszać z mąką (ze świeżymi zrobić rozczyn), masło roztopić.
Wszystkie składniki połączyć razem w naczyniu i wyrabiać około 5 minut. Ciasto może być klejące, lecz nie powinno się zbyt dużo podsypywać mąką. Nie wiem jednak jak to jest, gdyż wyrabiałam ciasto w maszynie do chleba. Po wyrobieniu przykrywamy ściereczką i zostawiamy w cieple do podwojenia objętości.
W maszynie do chleba:
Mleko wymieszałam widelcem z jajkiem i masłem. Wlałam do maszyny. Dodałam sól, cukier, mąkę i na końcu drożdże. Podobno trzeba uważać, przygotowując ciasto drożdżowe w maszynie, żeby drożdże nie miały styczności z cukrem i solą... Wsypałam więc sól i cukier do jednego rogu formy, zaś drożdże do drugiego i na wierzch mąki. Nastawiłam program "ciasto rosnące" (dough). Po ukończeniu programu wyjęłam ciasto na stolnicę.
Ciasto wyrabiane zarówno ręcznie jak i maszynowo, po wyrośnięciu krótko wyrabiamy i formujemy bułeczki. Układamy na blasze oprószonej mąką. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy 30 min. do ponownego wyrośnięcia. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy stopionym masłem. Pieczemy 15-20 min. w piekarniku nagrzanym do 190 st. Studzimy na kratce kuchennej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz