niedziela, 13 grudnia 2009

Tagliatelle w sosie śmietankowym z wołowiną i pieczoną papryką

IMG_3209
Na Kwestii Smaku znalazłam intrygujący przepis na wykorzystanie wołowiny. Tym razem miałam postąpić zgodnie ze wskazaniami… Postanowiłam nie kombinować, tylko poddać się prostocie wykonania i nieco orientalnemu podejściu do makaronu. Taaak…  Jednak moja skłonność do zmieniania i “ulepszania” znów wzięła górę. I tak oto za sprawą śmietanki, białego wina i  świeżego tymianku powstało całkiem wykwintne i smaczne danie, które bardzo nam posmakowało.
  • 200 g kawałek wołowiny, np. polędwicy
  • pół pieczonej i obranej ze skórki papryki
  • łyżka oleju sezamowego
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 3-4 ząbki czosnku
  • pół szklanki wina białego półsłodkiego (może tez być półwytrawne)
  • około 150 ml słodkiej śmietanki 30 %
  • pół małej cebulki drobno pokrojonej
  • świeży tymianek
  • 200 g makaronu wstążki
  • dodatkowo: łyżka sosu sojowego i łyżka oleju sezamowego
  • sól, pieprz do smaku
Kawałek mięsa włożyć do miseczki, natrzeć czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Z 2 łyżek sosu sojowego i 1 łyżki oleju sezamowego przygotować marynatę, polać nią wołowinę, przykryć folią i odstawić do lodówki na 2 godziny. Potem mięso oczyścić z marynaty (zwłaszcza z drobinek czosnku) i smażyć na patelni przez około 4-5 min z każdej strony. Mięso przełożyć na talerz, przykryć. Na patelnię wlać marynatę, wrzucić posiekaną cebulę i smażyć na średnim ogniu z 1-2 minuty. Podlać winem, odparować. Dodać śmietankę i dusić pod przykryciem około 5 minut, poczym zdjąć z ognia.  Mięso pokroić w cienkie paseczki, wrzucić do sosu, zamieszać. Makaron ugotowany al dente, polać łyżką sosu sojowego zmieszanego z łyżką oleju sezamowego. Wymieszać, przełożyć na talerze, dodać sos z wołowiną oraz pokrojoną w paski pieczona paprykę. Całość udekorować gałązkami świeżego tymianku.
Uwagi: Użyłam kawałka wołowiny o grubości 2 cm. Po pokrojeniu plasterki były właśnie tej szerokości i grubości około 3mm. Jeśli ktoś lubi mięso różowe w środku, nie musi wrzucać pokrojonej wołowiny do sosu, tylko ułożyć ją już na makaronie i dopiero polać sosem. Paprykę można upiec wcześniej (ja właśnie taką wykorzystałam). Należy ją umyć, pokroić na połówki lub ćwiartki, rozłożyć skórką do góry na pergaminie na blaszce lub w naczyniu żaroodpornym i piec w piekarniku nagrzanym do 200 st. C na górnym poziomie. Gdy skórka sczernieje i będzie odchodzić, blaszkę trzeba wyjąć i przykryć pergaminem. Skórkę zdjąć. Paprykę można przechowywać w lodówce przez kilka dni.

Brak komentarzy: