Wspaniała szarlotka, której recepturę zawdzięczamy Asi z Kwestii Smaku. Ciasto jest kruche, delikatne, jabłka winne, zaś całość słodka i aromatyczna. Pyszności!
ciasto:
- 3 szklanki mąki
- 1 margaryna 250 g
- 3/4 szklanki cukru (dałam pół szklanki drobnego cukru do wypieków)
- cukier waniliowy
- 3 żółtka
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 kg jabłek, najlepiej kwaśnych
- 12 łyżeczek cukru (dałam 8 ciemnego muscovado)
- 1 cukier waniliowy
- rodzynki (pominęłam)
- 3 łyżki kaszy manny
- łyżeczka cynamonu (dałam więcej)
Uwagi: Ciasto zagniatać jak najkrócej, wcześniej można schłodzić ręce zimną wodą, by tłuszcz zbytnio się nie ogrzewał. Ciasto można (ale nie jest to konieczne) zawinąć w folię i schować do lodówki, a w tym czasie przygotować jabłka. Rozwałkowywać między dwoma kawałkami folii spożywczej lub na pergaminie przykrytym folią - łatwo je potem umieścić w formie. Jabłka należy mieszać podczas smażenia, żeby nie przywarły do garnka. Smażyłam je trochę za długo i stały się zbyt miękkie… Kasza manna wiąże sok z jabłek, dzięki czemu spód nie jest rozmiękczony. W oryginalnym przepisie na jabłka można wyłożyć ubitą na sztywno pianę z 3 białek z 1/4 szklanki cukru, ja jednak zrezygnowałam z tego dodatku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz