wtorek, 24 września 2013

Ucierane ciasto ze śliwkami

DSC_0118

Ciasto ucierane ze śliwkami, zwyczajne, tradycyjne i smaczne. W oryginalnym przepisie miało jeszcze kruszonkę, którą sobie darowałam i po prostu oprószyłam upieczony placek cukrem pudrem.

Źródło: blog Słodkie fantazje

  • 250 g masła
  • 150 g cukru pudru
  • 4 duże jajka
  • 210 g mąki pszenne tortowej
  • 90 g mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2-3 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
  • 500 g śliwek węgierek

Śliwki myjemy, osuszamy i kroimy na połówki.

Masło miksujemy z cukrem na puszystą masę, dodajemy jajko i dalej ucieramy. Po chwili dodajemy kolejne jajko i po zmiksowaniu wsypujemy 1/3 części mąki zmieszanej z proszkiem, miksujemy. Czynności powtarzamy do zużycia jajek i mąki. Na końcu łączymy ze śmietaną i chwilę jeszcze ubijamy.

Masę wlewamy do formy o wymiarach 20 x30 cm wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia. Na cieście układamy połówki śliwek skórką do dołu. Pieczemy około 50 minut w temperaturze 180 stopni C (do suchego patyczka).

 

DSC_0120

poniedziałek, 16 września 2013

Mleczna tarta ze świeżymi owocami

DSC_0106

Tatrę tę zobaczyłam na Kwestii Smaku w zeszłym roku. Upiekłam niebawem i oczywiście, jak sądziłam, była pyszna! Nadzienie na bazie mleka skondensowanego słodzonego jest delikatne i smakuje wspaniale ze świeżymi owocami, zwłaszcza z malinami. Ja zwiększyłam ilość masy i zrobiłam inny spód. Polecam na zakończenie sezonu malinowego!

ciasto:

  • 200 g mąki (użyłam orkiszowej)
  • 3 łyżki zarodków pszennych (można zastąpić 2 łyżkami mąki lub otrębów)
  • 110 g masła schłodzonego
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 2 żółtka

nadzienie:

  • 250 g serka mascarpone
  • 200 g śmietanki słodkiej 36 % z Piątnicy*
  • puszka mleka słodzonego skondensowanego
  • 4 średniej wielkości jajka
  • maliny, borówki amerykańskie, jeżyny (mogą być też truskawki)
  • cukier puder do oprószenia

Zmieszać mąkę z cukrem i zarodkami pszennymi, dodać masło i posiekać nożem na mniejsze kawałki. Porozcierać palcami masło z mąką, by powstały okruszki, dodać żółtka. Wyrobić szybko ciasto, gdyby było zbyt sypkie, dodać łyżkę wody, gdyby zbyt lepkie, troszkę mąki. Z ciasta uformować kulę, spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i włożyć na 20 minut do lodówki.

Schłodzone ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Przełożyć do formy na tarty o średnicy około 28 cm, odkleić delikatnie zewnętrzny kawałek papieru, spód ponakłuwać widelcem, brzegi wylepić ciastem. Położyć znów papier na cieście i wysypać na to suchą fasolę/ groch lub kulki ceramiczne. Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni C. Usunąć papier i obciążenie i piec dalej jeszcze kilka minut do lekkiego zrumienienia.

W czasie, gdy spód będzie w piekarniku, należy przygotować nadzienie. Mascarpone zmiksować, dodać mleko słodzone oraz śmietankę i zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Masę wylać na podpieczony spód i wstawić do piekarnika na pierwszy od dołu poziom na około 40 – 50 minut. Gdyby wierzch zaczął się przypiekać należy poziom wyżej wstawić dużą blaszkę, by osłoniła tartę. Nie można przykrywać ciasta folią aluminiową czy papierem, gdyż mogą się przykleić do kremu…

Gdy masa się zetnie na środku i będzie niczym stężała galaretka, należy wyjąć ciasto z piekarnika. Pozostawić na 20 – 30 minut do lekkiego ostudzenia i następnie wyłożyć na ciasto owoce i oprószyć lekko cukrem pudrem. Można serwować zaraz po ostudzeniu.

* Musi być ta konkretna śmietanka, gdyż jest gęsta i jednocześnie słodka. W razie braku, lepiej użyć serka mascarpone, nie zaś innej śmietanki o rzadkiej konsystencji.

DSC_0153

czwartek, 12 września 2013

Maliny w słoiku

DSC_0132

Te przetwory to skutek spontanicznego pomysłu na zagospodarowanie malin z działki mojej Teściowej. Zamierzam dodawać je do gorącej herbaty zimową (cóż…) porą lub do kaszki manny czy budyniu i tak spożywając, marzyć o kolejnym lecie…

Z racji, że dopiero raczkuję w temacie przetwórstwa owocowo-warzywnego, nie obyło się bez komplikacji podczas produkcji hmm… Malin w słoiku. Nie wiem czy tak się to powinno robić, ale ja po prostu układałam maliny w słoiczku, trochę je ugniatałam i posypywałam cukrem i tak warstwa po warstwie. Potem próbowałam zapasteryzować je gotując w wodzie, a gdy sie nie powiodło, zapiekając w piekarniku.  I ten drugi sposób okazał się skuteczniejszy i  w sumie wygodniejszy…  Czy moje zabiegi tradycyjnego utrwalania żywności sie udały… okaże się za parę miesięcy.

  • Maliny
  • cukier

W czystych słoiczkach o pojemności 200 –300 ml układać warstwę malin, lekko zgnieść je łyżką i posypać płaską łyżką cukru. Czynność powtarzać aż do wypełnienia słoika (należy zostawić wolne około 1 cm od góry). Słoiki lekko zakręcić, ustawić na blaszce i włożyć do piekarnika na pierwszy od dołu poziom. Temperaturę włączyć na 130 stopni C  i pasteryzować maliny przez 40 minut. Następnie słoiki ostrożnie wyjąć, dokręcić zakrętki używając rękawic i ścierki. Zostawić do ostygnięcia. Wieczko powinno być wklęsłe i nie uginać się podczas naciskania palcem. Jeśli się tak nie dzieje, to czynności pasteryzowania należy powtórzyć.

wtorek, 10 września 2013

Tarta migdałowa ze śliwkami

DSC_0087

Znów sprawdzone połączenie śliwek z migdałami, tym razem w tarcie. Kruchy spód, wilgotne słodkie nadzienie i kwaskowate owoce.  Smaczne zarówno na ciepło jak i po ostudzeniu. Pomysł zaczerpnięty z książki Desery, wydawnictwo Parragon.

ciasto:

  • 200 g mąki
  • 120 g masła
  • żółtko
  • łyżka cukru pudru

nadzienie:

  • 200 g zmielonych migdałów bez skórki
  • 2 jajka
  • 180 g cukru
  • 100 g stopionego masła
  • 2 łyżki brandy
  • kilka kropli aromatu migdałowego (opcjonalnie)
  • śliwki

Zmieszać mąkę z cukrem, dodać masło i żółtko. Wyrobić szybko ciasto, gdyby było zbyt sypkie, dodać łyżkę wody. Z ciasta uformować kulę, spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i włożyć na pół godziny do lodówki.

Śliwki umyć, osuszyć , wypestkować i pokroić na polówki.


Ciasto rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Przełożyć do formy na tarty o średnicy około 28 cm, odkleić delikatnie zewnętrzny kawałek papieru, spód ponakłuwać widelcem, brzegi wylepić ciastem. Położyć znów papier na cieście i wysypać na to suchą fasolę/ groch lub kulki ceramiczne.  Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni C. Usunąć papier i obciążenie i piec dalej jeszcze kilka minut do lekkiego zrumienienia.

W czasie, gdy spód będzie w piekarniku, należy przygotować nadzienie. Jajka miksować z cukrem przez parę chwil, dodać migdały, stopione masło oraz brandy i wszystko zmiksować do połączenia składników. Masę wylać na podpieczony spód, ułożyć śliwki skórka do dołu i wstawić do piekarnika na około 40 minut.

Gdy masa się zetnie i lekko zrumieni, wyjąć ciasto z piekarnika. Gdyby zbyt szybko się przypiekała, należy tratę przykryć luźno papierem do pieczenia lub folia aluminiową.

DSC_0079