środa, 24 marca 2010

Pasticcio

IMG_4948
Smaczna zapiekanka z mielonym mięsem, makaronem i sosem jogurtowo - parmezanowym. Wykwintności daniu dodaje dodatek białego wina. W przepisie są też anchois, które pominęłam i radzę tak zrobić każdemu, kto nie przepada za intensywnie rybnym smakiem. Podsumowując Pasticcio bardzo przypadło mi do gustu, choć myślę, że jeszcze lepsze byłoby z beszamelem zamiast sosu jogurtowego. Tak czy siak przepis wart wypróbowania.
Pomysł na tę potrawę pochodzi z książki Potrawy z makaronu Toma Bridge’a.
  • 250 g makaronu świderki
  • 4 łyżki śmietanki kremówki
farsz:
  • oliwa z oliwek
  • duża cebula pokrojona w plastry lub w kostkę
  • czerwona papryka posiekana
  • kilka ząbków czosnku
  • 500 g mielonej wołowiny
  • puszka pomidorów pokrojonych
  • 125 ml białego wina wytrawnego
  • 2 łyżki posiekanej pietruszki
  • 60 g anchois z puszki pokrojonych (pominęłam)
  • sól i pieprz
sos:
  • 300 ml jogurtu naturalnego
  • 3 jajka
  • szczypta gałki muszkatołowej świeżo startej
  • kilka łyżek startego parmezanu
Na rozgrzanej patelni poddusić na oliwie cebulę i paprykę prze parę minut. Dodać wołowinę i smażyć na rumiano przez dalszych kilka minut. Wlać wino, gdy zawrze, dodać pomidory i przeciśnięty prze praskę czosnek i dusić na wolnym ogniu prze 20 minut. Na koniec dosmakować solą i pieprzem oraz wsypać natkę pietruszki.
Makaron ugotować na półmiękko w osolonej wodzie, odcedzić, przełożyć do garnka i wymieszać ze śmietanką.
składniki sosu dokładnie wymieszać.
Naczynie żaroodporne nasmarować oliwą. Nałożyć połowę makaronu oraz połowę farszu z mięsem. Czynność powtórzyć, po czym polać sosem.
Piec na złoty kolor w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 st. C. W przepisie czas pieczenia to 25 minut, ja jednak piekłam około 35 – 40.

Placuszki z jabłkami

kuchennie 251
Delikatne owocowe placuszki w cieście naleśnikowym. Pysznie smakują z dodatkiem cynamonu i przyprószone cukrem z wanilią. Smakowały dorosłym i dziecku. Dobre na podwieczorek lub drugie śniadanie. Przepis znalazłam w książeczce Kuchnia malucha (red. Beata Ciepłowska-Kowalczyk i Magda Rodak).
  • 1 szklanka mleka
  • 1 szklanka mąki
  • 2 jajka
  • 3 średniej wielkości jabłka (najlepiej dość kwaśne)
  • szczypta soli
  • płaska łyżeczka cynamonu
  • szczypta imbiru, gałki muszkatołowej (niekoniecznie)
  • cukier puder do posypania
Mleko wlej do miski, dodaj jajka i ubijał trzepaczką lub mikserem. Dodaj mąkę wymieszaną z cynamonem i szczyptą soli i ubijaj dalej aż powstanie jednolita masa. Jabłka obierz i zetrzyj na tarce o grubych oczkach, dodaj do ciasta. Nakładaj łyżką, lekko spłaszczając na rozgrzaną patelnię i smaż na niewielkiej ilości oleju na złoto – brązowy kolor z każdej strony. Gotowe placuszki posyp cukrem pudrem (najlepiej z dodatkiem prawdziwej wanilii). Najsmaczniejsze na ciepło.
Uwagi:
Można też jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne a następnie pokroić na cienkie talarki. Plasterki jabłka zanurzać w cieście i smażyć na złoto - rumiany kolor.

poniedziałek, 22 marca 2010

Krem z suszonych borowików

kuchennie 401 Pierwszy raz robiłam taką zupę, pierwszy, lecz na pewno nie ostatni! Co tu dużo filozofować… zupy z suszonych grzybów są wspaniałe i aromatyczne. Tylko ten złowrogi dreszczyk emocji… czy aby przy zbieraniu grzybów, ktoś się nie pomylił i zamiast prawdziwków, trafi nam się jakiś trujący muchomor… ;)

  • 100 g suszonych borowików
  • litr bulionu
  • 3 średniej wielkości cebule
  • sól
  • pieprz
  • śmietanka 30 %
  • łazanki

Grzyby namoczyłam w zimnej wodzie na noc. Kilkukrotnie przelewałam wywar przez sito i wyłapywałam różne nieczystości. Następnie grzyby gotowałam przez około 2 godziny na wolnym ogniu pod przykryciem. W międzyczasie pokroiłam cebule w kostkę i zeszkliłam na maśle, dodałam do wywaru z borowików i gotowałam całość razem. Dodałam bulion i zmiksowałam. Doprawiłam solą i pieprzem. Zupę podawałam z makaronem łazankami i kleksem słodkiej śmietanki.

Uwagi: Bulion ugotowałam z 2 marchewek, pietruszki, selera i pora z listkiem laurowym i kostką wołową. Zupa powinna być aromatyczna, wyraźnie grzybowa. Trzeba samemu ocenić czy trzeba dodać wody lub odpowiednio dosmakować. Zupa przed zmiksowaniem była bardziej cebulowo – rosołowa i smakowała również bardzo dobrze, tak że zastanawiałam się czy ją miksować, czy zostawić grzyby i tylko lekko je pokroić.

Rogale zwyczajne

kuchennie 307

Na taki przepis czekałam od dawna! Na zwyczajne lekkie, pszenne bułeczki. Puszyste, miękkie, w sam raz wilgotne i neutralne w smaku, jak dobre pieczywo z piekarni… Mój prawie trzylatek odżywiał się niemal wyłącznie nimi przez dwa dni z rzędu, (upiekłam je w piątkę i potem w sobotę). Przez weekend z ust brzdąca padało jedno żądanie: : “Chcę bułkę!” – “ Z masłem i dżemem” – pytałam - “Nie, samą” – niezmiennie padała odpowiedź…  Za przepis dziękuję Lisce.

  • 400 g dowolnej mąki pszennej
  • 20 g drożdży świeżych lub 1 łyżeczka drożdży suszonych
  • 2 łyżki oliwi
  • 1 łyżka cukru
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 250 ml wody.

glazura:

  • 4 łyżki wody
  • łyżeczka cukru pudru

wymieszać

Mąkę wymieszać z drożdżami i suchymi składnikami, mieszając (najlepiej mikserem) powoli wlewać wodę i oliwę. Zagnieść dosyć luźne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 1 godzinę lub do czasu podwojenia objętości ciasta.

Ja wyrabiałam w automacie do chleba na programie “ciasto rosnące” i zostawiłam do wyrastania w maszynie na półtorej godziny.

Następnie ciasto wyłożyć na oprószony mąką blat lub stolnicę. Rozpłaszczyć ciasto rękami lub rozwałkować wałkiem tak, by powstało koło o grubości 1 – 2 cm. Ciasto przeciąć ostrym nożem 3 cięciami na 6 równych części (powstanie 6 trójkątów stykających się w środku koła). Każdy kawałek zwijać w rulon poczynając od szerszej części. Powstałe rogale przekładać na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zostawić do wyrośnięcia na pół godziny. Piekarnik nagrzać do 190 st. C. Spryskać boki i dół wodą lub wstawić na dno blaszkę z kostkami lodu. Przed włożeniem rogali do piekarnika posmarować je glazurą. Piec 2 - 30 minut. Po upieczeniu wystudzić.

kuchennie 314

poniedziałek, 15 marca 2010

Wołowina na sposób chiński

kuchennie 194

Pomysł na to danie zaczerpnęłam z Kuchni chińskiej (“Rzeczpospolita”). Wzorcowy przepis na Wołowinę w curry nieco zmodyfikowałam i wzbogaciłam o parę dodatków wedle własnego uznania. Wyszło pysznie, aromatycznie, orientalnie. Potrawa ta jest dość pikantna i rozgrzewająca, a wiec ciągle przydatna w związku z obecnymi warunkami pogodowymi… niestety... Nie mniej jednak bardzo mi smakowało, przeto polecam :)

  • 30 dag chudej wołowiny
  • łyżeczka przyprawy Pięć smaków (użyłam Kamisa)
  • 2 cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • łyżka pasty curry (użyłam żółtej)
  • łyżeczka pasty tamarydndowej (5ml)
  • pół łyżki sosu sojowego ciemnego (7ml)
  • łyżka sosu sojowego jasnego (15 ml)
  • pól szklanki wody
  • pół szklanki bulionu
  • 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
  • ryż
  • szczypiorek

Wołowinę pokroić w bardzo cienkie paseczki (wąskie paski o grubości około 3 - 5mm). Posypać przyprawą Pięć smaków, dobrze wymieszać, przykryć. Odstawić na około 15 min. do lodówki. Cebulę pokroić w piórka. Wołowinę smażyć w woku lub na patelni na oleju przez parę minut, stale mieszając. Mięso zdjąć z ognia i odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce. Na tej samej patelni smażyć cebulę energicznie mieszając, by się nie przypaliła. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, zamieszać. Następnie dodać pastę curry i dalej smażyć przez chwilę. Gdy cebula będzie już miękka, dolać sosy sojowe i pastę tamarydnową. Wrzucić usmażoną wołowinę. Mąkę kukurydzianą zmieszać z chłodnym bulionem i wlać do wołowiny z cebulą. Gotować chwilkę, stale mieszając. Jeśli będzie zbyt gęste, dodać około pół szklanki wody. Ewentualnie doprawić do smaku. Posypać szczypiorkiem i podawać z ryżem.

Krem z porów i ziemniaków

IMG_4957

Lekka i delikatna w smaku zupka. Brakowało mi w niej tylko czegoś wyrazistego… Spróbowałam z serkiem topionym, ale coś poszło nie tak i nie bardzo chciał się rozpuścić… Może grzanki serowe byłyby lepsze?… Przepis zaczerpnęłam ze strony Sweet Spoon.

  • marchewka
  • pietruszka
  • kawałek selera
  • cebula 
  • 4 niewielkie ziemniaki
  • 2 – 3 litry wody
  • ziele angielskie
  • pół kg białych (i tych lekko zieleniejących też) części pora
  • 2 – 3 łyżki masła
  • sól
  • pieprz
  • jasny sos sojowy
  • chilli suszone
  • łyżeczka majeranku
  • szczypta tymianku
  • pól łyżeczki kurkumy 
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 3 łyżki słodkiej śmietanki

Marchewkę, pietruszkę, selera i całą obraną cebulę gotować z zielem angielskim przez godzinę. Następnie dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki gotować dalsze pół godziny. Warzywa, z wyjątkiem ziemniaków, wyjąć z wywaru. Pory pokroić w talarki i poddusić na maśle. Dodać do wywaru warzywnego, doprawić kurkumą, tymiankiem i majerankiem i gotować przez około 10 – 15 minut. Zupę zmiksować, doprawić solą, pieprzem, chilli i sosem sojowym. Na koniec dodać jogurt i śmietankę.

IMG_4959 IMG_4961

środa, 10 marca 2010

Udka z kurczaka w marynacie curry

kuchennie 120
Bardzo lubię dania z curry. Chyba wszystko przyrządzone z dodatkiem tej aromatycznej pasty lub przyprawy w proszku, smakuje dobrze… a jak pachnie!…
Oto mój autorski przepis na udka zaserwowane z ryżem oraz bardzo świeżą, słodkawą salsą z mango i papryki.
  • 8 udek z kurczaka
  • 2 łyżeczki curry w proszku (najlepsze jak dla mnie jest z firmy Kamis)
  • łyżeczka kurkumy mielonej
  • łyżeczka słodkiej papryki
  • pół łyżeczki sproszkowanego chilli
  • łyżka startego imbiru
  • 50 ml sosu sojowego jasnego
  • łyżka sosu ostrygowego
  • 3 – 4 ząbki czosnku
  • łyżka octu ryżowego
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżeczki czerwonej pasty curry (użyłam łagodnej)
salsa z mango (inspirowana przepisem z Kuchni karaibskiej “Rzeczpospolita):
  • duże dojrzałe mango
  • pół średniej czerwonej cebuli
  • pół czerwonej papryki
  • łyżka oleju słonecznikowego
  • łyżeczka soku z limonki
Wszystkie składniki marynaty wymieszać na jednolitą masę. Z udek zdjąć skórkę, chyba, że ktoś ją lubi :). Mięso wysmarować marynatą i marynować przez noc, najlepiej w wysokim zamkniętym naczyniu.
Na drugi dzień udka wraz z marynatą przełożyć do lekko natłuszczonego naczynia żaroodpornego i piec pod przykryciem w temperaturze 190 st. C. przez około 1,5 godziny. W tym czasie dwu – trzykrotnie obrócić. Gdy udka będą juz miękkie, naczynie wyjąć z piekarnika, sos przelać do rondelka i zagęścić łyżeczką mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej wymieszanej z 2 łyżkami zimnej wody. Całość dobrze wymieszać i gotować przez chwilę.
Mango obrać i pokroić w dość drobną kostkę. Cebulę i paprykę również drobno pokroić. Polać olejem i sokiem z limonki i dobrze wymieszać.
Udka podawać polane sosem z białym ryżem i salsą z mango.
Uwagi: Podczas przygotowywania sosu należy uważać, by nie porobiły się grudki. Najlepiej rondelek zdjąć z ognia zaś mieszankę mąki z wodą wlewać powoli do sosu, szybko mieszając. Do salsy dodałabym jeszcze świeżą siekaną kolendrę, zaś w oryginalnym przepisie był majeranek.
Porcja dla 4 osób

wtorek, 9 marca 2010

Pierogi z farszem śliwkowym

IMG_5035

Potrzeba matką wynalazku. Przygotowując pierogi z bobem, wiedziałam, że zostanie mi trochę ciasta. Miałam też ochotę zrobić pierogi ze śliwkami. Jadłam kiedyś fantastyczne pierożki ze świeżymi śliwkami, masłem i cynamonem. Normalnie pyszności! A że o tej porze roku można skorzystać jedynie ze śliwek mrożonych lub przetworzonych, sięgnęłam po mrożonkę. Obawiałam się tylko, że takie mrożone kawałki, posypane cukrem będą sprawiały problemy przy nadziewaniu, a później mogą puszczać za dużo wody, co grozi rozpadem pierożka. Postanowiłam więc chwilkę podsmażyć na maśle cząstki śliwek. Takie niby-powidła smakowały bardzo dobrze, ale były za rzadkie. Problem rozwiązał dodatek kaszy manny, która zagęściła masę śliwkową i nie było kłopotu z nadziewaniem.

Przepis na ciasto pierogowe znajduje się tutaj.

farsz śliwkowy:

  • 25 dag mrożonych śliwek węgierek wypestkowanych
  • 2 łyżki cukru demerara
  • 1 kopiata łyżka masła
  • płaska łyżeczka cynamonu
  • 1,5 – 2 łyżki kaszy manny

Śliwki pokroić na małe kawałki (połówkę śliwki kroiłam na 4 - 6 części w zależności od wielkości). Masło roztopić w rondelku, wrzucić śliwki i cukier. Mieszać, aż do rozpuszczenia cukru. Gotować na średnim ogniu prze chwilę. Dodać cynamon i kaszę mannę. Dobrze wymieszać. Gotować na małym ogniu przez 2 –3 minuty, stale mieszając. Wystudzić. Nakładać po łyżeczce na krążek ciasta. Zlepiać porządnie brzegi. Wrzucać do bulgoczącej wody i gotować na średnim ogniu 6 minut od momentu wypłynięcia pierogów. Podawać ze słodką śmietanką i cukrem pudrem. Ja użyłam cukru pudru z wanilią domowej roboty oraz gęstej słodkiej śmietanki 36 % z Piątnicy – jest pyszna w smaku!

Uwagi: Z podanej porcji nadzienia wyjdzie około 20 sztuk pierogów.  Z przepisu na ciasto pierogowe wychodzi ponad 40 sztuk pierogów, czyli żeby wykorzystać całe ciasto, należy użyć podwójnej ilości nadzienia śliwkowego.

Pierogi z bobem

Smaczne, łagodne w smaku i lekkie pierogi wegetariańskie. Ciasto z przepisu Dorotuś, zaś farsz to po prostu bób z cebulą :).

IMG_5014

ciasto:

  • 3 szklanki mąki
  • szklanka cieplej wody
  • łyżeczka oleju
  • 3/4 łyżeczki soli
  • jajko

farsz:

  • opakowanie bobu mrożonego
  • cebula
  • sól, pieprz

Bób ugotować, lekko wystudzić i obrać ze skórek. Zmiksować lub zgnieść na puree. Cebulę pokroić w drobną kostkę i udusić na maśle lub oleju. Dodać do bobu, wymieszać, dosmakować solą i pieprzem.

Z podanych składników zagnieść elastyczne i gładkie ciasto. Można ręcznie, mikserem lub w maszynie do chleba. Ciasto podzielić na 2 – 3 części. Każdą rozwałkować dość cienko (około 2 – 3 mm) podsypując lekko mąką, tyle by nie przywierało do blatu czy stolnicy. Wykrawać krążki (moje miały średnicę 8 cm), nakładać łyżeczkę farszu i mocno zlepiać brzegi pierożka. Gotować około 5 minut od momentu wypłynięcia pierogów.

Podawać ze zrumienioną na oleju lub maśle cebulką.

Uwagi: Z podanej porcji ciasta wychodzi około 45 pierogów, farszu wystarcza na jakieś 25. Resztę ciasta można faszerować, na przykład, owocami.

środa, 3 marca 2010

Kurczak w paście masala

IMG_4980

Oto nasz niedzielny obiad. Może zdjęcie nie wygląda najbardziej zachęcająco na świecie, ale uważam, że danie było pyszne! Wspaniała, aromatyczna pasta masala, na którą pomysł zaczerpnęłam z Kuchni indyjskiej (kulinarna seria “Rzeczpospolitej”) oraz dodatki według mojego pomysłu. Sos wyszedł delikatnie pikantny, kolendrowy, w smaku zbliżony do curry a zarazem świeży i wyrazisty. Do tego cynamonowy ryż i odświeżająca, banalnie prosta sałatka z pomidorów, cebuli i sosu jogurtowego. Przyznam, że obawiałam się trochę jak mięta i nasiona kopru będą komponować się z resztą składników oraz czy kumin nie zdominuje smaku. Niepotrzebnie. Całość urzeka bogactwem orientalnych aromatów i przyjemnie rozgrzewa. Polecam!
  • około 0,5 kg fileta z kurczaka
  • 1 spora cebula
pasta masala:
  • 4 – 5 łyżek świeżej kolendry z grubsza posiekanej
  • 2 - 3 łyżki listków mięty
  • 2 łyżki wody
  • 2 łyżeczki oleju sezamowego
  • 3 spore ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
  • 1 łyżka świeżego imbiru (startego na tarce o drobnych oczkach)
  • 1 płaska łyżeczka mielonej kurkumy
  • 1 łyżeczka nasion kopru
  • 1 łyżeczka kuminu
  • 1/2 płaskiej łyżeczki chilli w proszku
  • 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
  • 1 łyżeczka soli
ryż:
  • 2 torebki białego ryżu (paraboiled)
  • 1 łyżka kurkumy mielonej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 płaska łyżka soli
  • 1 łyżka oleju sezamowego
  • szczypta imbiru
sałatka z pomidorów i cebuli:
  • 2 – 3 pomidory
  • 1 średniej wielkości czerwona cebula
  • pół szklanki jogurtu naturalnego
  • łyżka posiekanej mięty
  • sól do smaku
Kurczaka pokroić w kostkę o boku mniej więcej 2 cm. Cebulę pokroić w półtalarki.
W garnku zagotować wodę, dodać kurkumę, cynamon, olej, imbir, ryż i sól. Gotować pod przykryciem do miękkości ryżu. Odcedzić.
Kumin i nasiona kopru utłuc w moździerzu (chyba że dysponuje się wersją już zmieloną). Wszystkie składniki zmiksować w blenderze na jednolitą masę (oczywiście drobne kawałki świeżych ziół pozostaną widoczne).
Na niewielkiej ilości oleju zeszklić cebulę. Następnie dodać do niej całą pastę masala i smażyć przez chwilę. Wrzucić pokrojony filet z kurczaka, dobrze wymieszać, by pasta dokładnie oblepiła mięso i smażyć na średnim ogniu przez chwilę. Przykryć pokrywką i dusić przez około 10 minut, co jakiś czas zamieszać. Na koniec zdjąć pokrywkę, by nadmiar płynu lekko odparował.
Pomidory pokroić w ósemki, cebulę w grubą kostkę. Jogurt wymieszać  z solą i miętą. Sosem polać sałatkę albo wszystko razem wymieszać.
Uwagi: Sądzę, że zamiast fileta można użyć mięsa z udek, wtedy dusiłabym je trochę dłużej.
Porcja dla 3 osób