czwartek, 28 października 2010

Kruche ciastka z mleczną czekoladą

IMG_8625

Mam słabość do kotów... A tak się składa, że poszukiwałam przepisu na ciastka kruche z dodatkiem czekolady. I znalazłam taki przepis. Autorka wykorzystała foremkę do wykrawania ciastek w kształcie kota i takie ciastkowe kotki wyglądały uroczo. Ja skorzystałam z innych foremek.
Przyznam,że praca z tym ciastem kosztowała mnie sporo nerwów i pracy... było miękkie, delikatne pomimo chłodzenia w lodówce... Przekładnie ciastek na blachę... to była katastrofa!... traciły kształt i rozrywały się... Efekt po upieczeniu? Jak dla mnie zbyt twardawe... Posmak mlecznej czekolady słabo wyczuwalny... Tak czy siak mój trzylatek nie narzekał i w ciągu kilku dni rozprawił się z wszystkimi łakociami. A ile było radości w pożeraniu ciastkowego zoo! :)
Wydaje mi się, że dużo prościej, szybciej i pewnie smaczniej, wyszłoby, gdyby zrobić z ciasta kulki, spłaszczać lekko dłonią i tak piec. Jak dla mnie ten typ ciasta jest zbyt "trudnym" materiałem do wykrawania.
Przepis znaleziony na tej stronie.

  • 80 g cukru pudru
  • 15o g  miękkiego masła
  • jajko
  • 100 g mlecznej czekolady
  • 325 g mąki
  • łyżeczka esencji waniliowej
  • 50 g czekolady do zdobienia (opcjonalnie)

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Masło utrzeć w misce z cukrem, dodać jajko zmiksować. Do masy jajeczno-maślanej dodać roztopioną i lekko przestudzoną czekoladę i ekstrakt waniliowy, utrzeć. Na koniec połączyć z mąką, tak by powstało jednolite ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez pół godziny.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.
Porcję ciasta rozwałkować na stolnicy podsypanej mąką lub między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (też wtedy podsypać mąką) na grubość co najmniej 6 mm a nawet grubiej. Wykrawać ciastka foremkami (najlepiej o prostych kształtach, łatwiej będzie się przekładało na blaszkę.) Piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia przez 10 minut. Po upieczeniu zostawić chwilę na blasze a następnie przełożyć na kratkę.
Wystudzone ciastka można ozdobić roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą.

Uwagi: Do dekoracji ciastek użyłam strzykawki o pojemności 10 ml. Taka mini szprycka cukiernicza ;). Dzięki niej łatwiej było rysować wzorki na ciastkach.

IMG_8624

5 komentarzy:

margot pisze...

tak śliczne ,że aż rozczulające

Violiśka pisze...

Margot- dzięki:)

Anonimowy pisze...

Ślimaki rzucają na kolana! A te pomyłkowo przysłane "upiorne" foremki też jakoś wykorzystałaś? Bardzo spodobała mi się Twoja o nich opowieść:) Pzdr Aniado

aga pisze...

ciasteczka wygladaja rewelacyjnie:) chetnie bym schrupala te zwierzaczki:)

Violiśka pisze...

Aniado: Ślimaki są faktycznie najlepsze:P. A tamtych foremek jeszcze nie wykorzystałam, ale myślę, że kiedyś je spożytkuję;) Pozdrawiam:)

Aga: dzięki:) Pozdrawiam:)