piątek, 24 stycznia 2014

Babeczki truflowe

DSC_0057

Kolejny przepis ze starej (sprzed kilkunastu lat) broszurki z wypiekami. Babeczki truflowe to małe migdałowo-bezowe ciasteczka z czekoladowym kemem, przypominającym nadzienie cukierków truflowych. Są przepyszne! Trochę  z nimi zachodu, to fakt, ale efekt wart jest czasu i pracy. Robię je rzadko, za to zazwyczaj z podwójnej porcji. Polecam do wypróbowania.

ciasto:

  • 3 białka
  • 100 g drobnego cukru
  • 200 g mielonych migdałów
  • 50 g mąki

nadzienie:

  • 150 g czekolady deserowej (50% kakao)
  • 3 żółtka
  • 120 g miękkiego masła
  • 80 g cukru pudru
  • 2 łyżki wiśniówki/ brandy/ rumu
  • do dekoracji: 200 g czekolady mlecznej lub gorzkiej wedle upodobań

Białka ubić na sztywną pianę, ostrożnie dodać cukier i dalej ubijać. Wsypać mąkę zmieszaną z migdałami i delikatnie wymieszać. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formować kopczyki o średnicy około 4 cm (można posłużyć się rękawem cukierniczym lub nakładać ciasto łyżką starając się nadać mu kształt kopczyka). Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni na środkowym poziomie piekarnika. Powinny być delikatnie tylko zrumienione, gdy się zbyt mocno spieką lub wysuszą, będą twarde.

Czekoladę stopić razem z masłem w kąpieli wodnej. Zdjąć z ognia, zmieszać z cukrem. Jeśli będzie bardzo gorące, należy zostawić, by trochę przestygło.  Dodać żółtka, zmiksować i na końcu połączyć z alkoholem. Kremem smarować babeczki, nadając im kształt kopuły. Wstawić do lodówki do stężenia.

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i oblać nią babeczki. Przechowywać w chłodnym miejscu.

Brak komentarzy: