środa, 16 grudnia 2009

Dip z bakłażana

IMG_3021
Z bakłażanem to była miłość od pierwszego wejrzenia… a może raczej ugryzienia. Usmażony na patelni, wylądował na grzance z kozim serkiem i czosnkiem w towarzystwie pomidora, bazylii i oliwy. Poezja. Niebo w gębie!
Próbowałam z bakłażanem różnych sztuczek, ale najlepiej smakuje mi po prostu zgillowany lub upieczony, zaserwowany koniecznie z dodatkiem czosnku! Przepis na dip znalazłam w Kuchni bułgarskiej, dodatku do Rzeczpospolitej. Choć pasta ta może nie wygląda zbyt zachęcająco, to w smaku, jest właśnie taka , jak trzeba… Proste i szybkie w wykonaniu, i co najważniejsze, pyszne smarowidło do kanapek, sprawdziło się też jako awaryjny dip do nachos ;)
  • 1kg bakłażanów (miałam 2 spore sztuki)
  • 1 mała cebula
  • 4 ząbki czosnku (dałam 2)
  • około pół szklanki oliwy
  • sok z cytryny (użyłam limonki)
  • ostra papryka mielona
  • 2 łyżeczki natki pietruszki
  • 2 gałązki mięty
  • sól, pieprz
Bakłażany ponakłuwać widelcem i piec w piekarniku nagrzanym do 200 st. C, aż będą miękkie. Zdjąć skórkę, ostudzić i zmiksować  lub rozgnieść widelcem. Cebulę pokroić na grube kawałki, czosnek przecisnąć przez praskę i zmiksować razem z natką pietruszki i miętą. Wymieszać z bakłażanem i oliwą, doprawić solą, pieprzem, papryką mieloną i sokiem z cytryny. Przechowywać w lodówce (przez kilka dni).
Uwagi. Nie dodałam ziół, gdyż akurat ich nie miałam. Cebuli i czosnku dałabym następnym razem znacznie mniej. Uwielbiam czosnek, jednak z surowym lepiej postępować ostrożnie. Myślę, że 3/4 małej cebuli i 1 średni ząbek czosnku wystarczy na 2 średniej wielkości bakłażany.

Brak komentarzy: