środa, 13 stycznia 2010

Tarta z kremem śmietanowo - jogurtowym i powidłami śliwkowymi.

IMG_3825
A może tarta z powidłami śliwkowymi i kremem waniliowym? Cóż… Właściwie ciasto to nazywa się Tatrą z kremem śliwkowym, jednak myślę, że moja nazwa adekwatniej odzwierciedla stan faktyczny… zwłaszcza po zmianach, które jak to u mnie zwykle bywa, wprowadziłam do przepisu oryginalnego. Uff… może po tym nieco zagmatwanym wstępie, przejdę do rzeczy. Otóż, zauroczyło mnie zdjęcie tego smakołyku, a po przejrzeniu listy składników, tylko utwierdziłam się w postanowieniu natychmiastowego zmierzenia się z przepisem. Nie było na co czekać, bo czyż połączenie kruchego ciasta, śliwek i zapiekanego kremu śmietanowo - jajecznego o smaku wanilii, może kogoś zawieść? Skądże znowu! chyba, że raczej zawieźć - do krainy kulinarnych rozkoszy ;)
Zmiany, o których już wspomniałam , to zastąpienie mielonych migdałów w cieście – orzechami, zwykłej śmietany - kompozycją słodkiej gęstej śmietany z jogurtem naturalnym i użycie domowych powideł śliwkowo - czekoladowych w miejsce marmolady ze świeżych śliwek. Modyfikacje te wynikały z przyczyn odgórnych (trzeba sobie jakoś radzić, gdy nie posiada się właściwych składników).
Tarta urzekła mnie bogactwem aromatów i wyrafinowanym wyglądem. Cieniutkie warstwy zwieńczone przypominającym creme brulee kremem. Jedyny mankament, to nadmierna słodkość… spowodowana przez powidła. Wystarczy następnym razem, bo na pewno taki będzie!, użyć powideł bez dodatku czekolady, najlepiej niskosłodzonych. Sądzę, że oryginalna wersja z musem ze świeżych śliwek, musi smakować wybornie, ale o tym przekonam się dopiero za parę miesięcy, gdy nastanie sezon na fioletowe owoce…
Źródło: Podróże kulinarne. Tradycje, smaki, potrawy. Kuchnia francuska (cykl Rzeczpospolitej).
ciasto:
  • 175 g mąki (zmieszałam zwykłą z krupczatką)
  • 55 g cukru pudru
  • 30 g zmielonych migdałów (dałam zmielone orzechy laskowe)
  • 125 g zimnego, posiekanego masła
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka zimnej wody
krem waniliowy:
  • 300 ml śmietany (zmieszałam 200 ml gęstej słodkiej śmietany w kubeczku 36 % z Piątnicy + 100 ml jogurtu naturalnego Bakoma)
  • 110 g cukru pudru (było 150 g a sądzę, że można dać mniej 90 – 100 g)
  • 3 żółtka
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
krem śliwkowy: (zamiast można użyć powideł śliwkowych niskosłodzonych i gęstych – około pół słoiczka)
  • 250 g śliwek bez pestek
  • 2 łyżki brandy
Z podanych składników zagnieść szybko ciasto, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na pół godziny. Rozwałkować ciasto pomiędzy dwoma arkuszami pergaminu i przełożyć do formy o średnicy 26 cm. Można też wylepić formę ciastem. Ponakłuwać gęsto widelcem, przykryć pergaminem i znów wstawić do lodówki na około 15 minut. Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez około 15 - 20 min. Można przykryć pergaminem, gdyby brzegi się zbyt przypiekały. W przepisie zasugerowano, by ciasto piec w ten sposób: położyć papier do pieczenia na tartę, wysypać ziarna fasoli i piec prze 10 min, następnie zabrać papier i fasolę i dopiekać jeszcze przez 5 minut. Ja piekłam pierwszym sposobem, gdyż nie miałam fasoli.
W rondelku zagotować śmietanę lub śmietankę z jogurtem. Zdjąć z ognia. Utrzeć żółtka z cukrem pudrem na kogel- mogel, dodać ekstrakt z wanilii. Po łyżce dodawać śmietanę do jajek, stale mieszając (użyłam miksera na najmniejszych obrotach). Wyszedł mi płynny krem.
Na przestudzony spód wyłożyć farsz śliwkowy. Ja zmieszałam powidła z 2 łyżeczkami kaszki manny, gdyż były dość rzadkie. Na warstwę dżemu ostrożnie wlać krem śmietankowy (ja wlewałam na łyżkę umieszczoną tuż nad środkiem tarty). Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 150 st. C. do ścięcia się kremu. U mnie trwało to około 20-30 minut, przy czym zapiekałam pod pergaminem. Tartę podawać ciepłą lub wystudzoną. Można posypać cukrem pudrem lub przybrać miętą.
IMG_3839

Brak komentarzy: